Gdy znaleźliśmy już ciekawy obóz sportowy lub językowy, możemy odetchnąć z ulgą. Wiemy, że zbliżające się wakacje będą udane, a nasze dzieci powrócą z nich zadowolone. Jeśli jednak wydaje się nam, że od tego momentu nie będziemy już mieli żadnych powodów do obaw – jesteśmy w błędzie. Sam pobyt dziecka na obozie może być ogromnym źródłem stresu. Na szczęście, jeśli wcześniej zadbamy o kilka kwestii, żaden czarny scenariusz nie powinien być dla nas zaskoczeniem.
Przygotowanie dziecka do wyjazdu na obóz
Bez względu na to, czy zdecydowaliśmy się na sportowe, czy też językowe obozy dla dzieci, z pewnością będą odbywać się one w pewnym oddaleniu od domu rodzinnego malucha. Nawet jeśli uda się nam odwiedzić dziecko, z pewnością zrobimy to zaledwie raz lub dwa razy w czasie trwania obozu. Jeszcze przed wyjazdem warto więc przygotować tak malucha, jak i samych siebie na to, że najbliższy czas będzie okresem rozłąki.
Warto z wyprzedzeniem ustalić formy komunikacji z dzieckiem, dobrze jest jednak zrobić wszystko, aby nie narażać malucha na niepotrzebny stres, bo nie zaopatrzyliśmy go we właściwy sposób. Obozy sportowe wiążą się z aktywnością fizyczną, a ta choćby z tendencją dzieci do szybkiego brudzenia się. Postarajmy się więc, aby maluch miał jak najwięcej kompletów ubrań na zmianę, a jeśli wymaga specjalistycznego sprzętu lub stroju, aby jego jakość była jak najwyższa.
Właściwe relacje z opiekunem
Gdy trwają obozy letnie opiekun przejmuje część obowiązków rodziców. Nie zaskakuje więc to, że tym ostatnim nieustannie towarzyszy lęk związany z tym, czy sprawdzi się dobrze. Będzie on mniejszy, jeśli wcześniej pozna się osobę zajmującą się dziećmi na obozie. Nie warto unikać spotkania z opiekunem, nie należy też wstydzić się tego, że mamy pytania i wątpliwości. Jeśli obóz jest organizowany w profesjonalny sposób, z pewnością koordynator i przedstawiciel kadry wychowawczej przez cały czas będzie pozostawał w kontakcie z rodzicami.